CO TO JEST KATHARSIS

W dziale Katharsis możesz opowiedzieć swoją historię by dać sobie możliwość oczyszczenia się z zalegających przez długi czas emocji lub "wyrzucić" z siebie wszystko, to co burzy Twój wewnętrzny spokój. Możesz także kogoś przeprosić lub komuś wybaczyć i przesłać swą wiadomość do adresata.

Swoją wypowiedź możesz upublicznić oraz pozwolić innym użytkownikom Plasterka na zamieszczanie swoich komentarzy. Wszystko po to, by odzyskać pełen wewnętrzny spokój, by pojednać się z sobą i z innymi.


Kliknij tutaj, by opisać swoją historię.

Gdybym miał prawo wyboru wolałbym się nigdy nie urodzić. Niestety żyję choć czuję że jestem martwy w środku . Codziennie modlę się o śmierć ale moje modlitwy pozostają bez odpowiedzi . Codziennie szukam sensu dalszego życia ale nie potrafię odnaleźć niczego prócz pustki .Od środka zżera mnie poczucie wstydu minęło ponad 30 lat a ja wciąż czuję jego wzrok jego oddech ten ...
Palula19 22.03.2019, 13:12
Palula19 Wychowałam się w rodzinie alkoholików. Wieczne awantury uciekania z domu.Nigdy nie zaznałam spokoju A teraz kiedy miałoby być już dobrze dopadła mnie nerwica. Pierwszy atak paniki dostałam w wieku 22 lat..Przez pół roku chorowałam na zapalenie stawów nieokreślonej przyczyny. Od lekarzy słyszałam tylko że oni nie są jasnowidzami i nie wiedzą co mi jest. Ból był bardzo silny. ...
Brak komentarzy | więcej
Anonimowy 21.03.2019, 18:22
Nie potrafię odnaleźć się w życiu . Często zastanawiam się czy nie mam schizofreni na tą chorobę choruje moja mama bywają dni że widzę wiele podobieństw między nami A może poprostu w ten sposób próbuje wytłumaczyć swoje problemy życiowe i mieć proste wytłumaczenie dlaczego jestem tym a nie np kimś innym . spoglądam na wszystkie osiągnięcia znajomych .Co wam się myślami ...
Brak komentarzy | więcej
Anonimowy 20.03.2019, 15:49
Na początku powinienem wyjaśnić jedną konkretną sprawę mam dysgrafie i dysleksję piszę z błędami. Zazwyczaj piszę na innym forum ale szukałem czegoś innego i tak znalazłem plasterek.pl. kim jestem jaki mam problem ? Jestem zwykłym chłopakiem pracuje śmieję się mam paru znajomych często spotykam się z przyjaciółmi mój problem polega na tym że mam drugie oblicze które jest ...
Anonimowy 14.03.2019, 02:40
Mam pewien problem otoz jestem dosyc niesmiala osoba I trudno nawiazuje kontakty nie mam wogole przyjaciol tylko z spedzam ze swoim chlopakiem duzo czasu po prostu mam tak ze jak jestem w grupie to nie wiem o czym dokladnie rozmawiac I jak samemu podejsc do kogos I zaincynowac rozmowe czy moze ktos tez tak mial I jak sobie poradziliscie z tym problemem?
Brak komentarzy | więcej
Anonimowy 12.03.2019, 10:45
Byłam 2.5 roku z chłopakiem. Planowaliśmy ślub, mieliśmy upatrzoną restaurację, DJa, brakowało tylko oficjalnych zaręczyn i ustalenia daty. W pewnym momencie, gdy jego mama o tym się dowiedziała w rozmowach ze mną zaczęła mi tłumaczyć, że nie jest on gotowy do takiej decyzji i to za wcześnie żeby brać ślub (On jest jedynakiem, mamy po 24 lata, ślub planowaliśmy za jakieś 2 ...
Brak komentarzy | więcej
Cienista Jestem.
Jestem podobno mądrym, dobrym człowiekiem, ale niepraktycznym społecznie.
Jestem czystą, schludną, wolną od uzależnień ale jakby wykolejeńcem, błędem, marginesem...
Grzecznie, grzecznie dziecino. To najważniejsze.
Dziewczynka powinna, reszta jest dla chłopców.
Jestem w pułapce, jestem pusta niczym przysłowiowa "tabula rasa", wtedy gdy nie wiem o co chodzi, ...
Anonimowy 10.03.2019, 16:59
Nienawidzę 2018 roku. W tym roku zawaliło mi się życie...
Przeszłam bardzo burzliwy związek z mężczyzną, wiosną spontanicznie się rozstaliśmy, bardzo to przeżyłam... nie zdążyłam dojść do siebie, kiedy nagle umarła Osoba, która mnie wychowała, zawsze była przy mnie... leczę depresję do dziś... w 2018 straciłam też dom rodzinny, który już został zrównany z ...
Anonimowy 10.03.2019, 16:58
Nienawidzę 2018 roku. W tym roku zawaliło mi się życie...
Przeszłam bardzo burzliwy związek z mężczyzną, wiosną spontanicznie się rozstaliśmy, bardzo to przeżyłam... nie zdążyłam dojść do siebie, kiedy nagle umarła Osoba, która mnie wychowała, zawsze była przy mnie... leczę depresję do dziś... w 2018 straciłam też dom rodzinny, który już został zrównany z ...
Anonimowy 10.03.2019, 10:01
Byłem 2.5 roku w związku. Był to mój pierwszy poważny związek. Zakochałem się w niej po uszy, byłem w stanie zrobić dla niej wszystko. Ona traktowała mnie jak śmiecia wciąż tylko ponizala umniejszala moja wartość nie raz przy ludziach potrafiła mnie uderzyć i zwyzywac od najgorszych. Odciagala mnie od mojej rodziny liczyła się tylko ona... Co chwilę że mną zrywala żeby po ...