Dzień jeden z wielu

autor: Bruno Ferrero , źródło: foto:flickr.com, autor: Hippy Jon

brak oceny

dziewczynkaDzień jeden z wielu


- Popatrz mamo! - wykrzyknęła Marta, siedmioletnia dziewczynka.

- Już już! - wymamrotała nerwowo kobieta, prowadząc samochód i myśląc o wielu rzeczach , które czekały w domu.

Potem była kolacja, telewizja, kąpiel, rozmowy telefoniczne, aż nadeszła godzina, by położyć się spać.

- Marto, już czas iść do łóżka! - A ona skierowała się biegiem na schody. Padająca ze zmęczenia mama dała jej buzi, odmówiła z nią modlitwy i poprawiła kołderkę.

- Mamo, zapomniałam dać ci jedną rzecz!

- Dasz mi ją rano - odpowiedziała mama, ale ona przekrzywiła główkę.

- Ale potem, rano, nie będziesz miała czasu! - zaprotestowała.

- Znajdę go, nie martw się - odrzekła mama, jakby trochę się broniąc - Dobranoc! - dodała i zamknęła zdecydowanie drzwi.

Ale nie potrafiła zapomnieć zawiedzionych oczek Marty. Wróciła do pokoju dziewczynki, starając się nie hałasować. Dostrzegła, że ściskała ona w rączce strzępki papieru. Zbliżyła się i delikatnie rozchyliła dłoń Marty. Dziewczynka podarła na drobne kawałeczki wielkie czerwone serce, z zapisanym na nim wierszem o tytule "Dlaczego kocham moją mamę". Z wielką uwagą mama pozbierała wszystkie kawałeczki i spróbowała otworzyć kartkę. Ułożone w końcu puzzle pozwoliły odczytać to, co napisała Marta:

"Dlaczego kocham moją mamę.
Nawet jeśli dużo pracujesz
i masz tysiąc rzeczy do zrobienia,
znajdziesz zawsze czas, aby pobawić się zemną.
Kocham cię, mamo, ponieważ
jestem dla ciebie najważniejszą częścią dnia."

Te słowa zapadły jej w serce. Dziesięć minut później powróciła do pokoju dziewczynki, niosąc srebrną tacę z dwiema filiżankami czekolady i dwoma kawałkami tortu. Pogłaskała delikatnie pulchną buzię Marty.

- Co się stało? - spytała dziewczynka, zdziwiona tą nocną wizytą.

- To dla ciebie, ponieważ jesteś najważniejszą częścią mojego dnia!

Dziewczynka uśmiechnęła się, i wypiwszy połowę czekolady, z powrotem zasnęła.

A kto jest najważniejszą częścią Twojego dnia?


Bruno Ferrero

 

Komentarze (1)

Zaloguj się, aby dodać komentarz