Anonimowy
27.07.2012, 13:26
nie wiem czy chcę przeprosić siebie czy Ciebie...- nawet nie wiem czy słowo "przepraszam" ma tu znaczenie...
jesteśmy ze sobą od 6 lat- 1,5 roku jako małżeństwo i nie wiem co się z nami stało... co sie zmieniło...
chciałabym żebys chociaż raz mnie wysłuchał i zrozumiał co czuję...- tak zupełnie najzwyczajniej w świecie zrozumiał mnie- nie siebie i swoje ja... ...
...już nie wiem do kogo mam się z tym zwrócić, pomożcie, znjadźcie jakieś sensowne rozwiązanie... mój facet nie może pogodzić się z tym że nie był moim pierwszym facetem. Mówi że "siedzi" non stop mu to w głowie i że nie może o tym zapomnieć, że czasem nasuwają mu się myśli/ wyobraża sobie co on (ten poprzedni) ze mną robił. Stwierdza że nie panuje nad tym, ...
Być może ktoś z Was spotkał się z tak pięknie ubraną w słowa brzydką rzeczą, jaką jest "jedzenie kompulsywne".
Zaczęło się od podstawówki, byłam odrzucona przez rówieśników, zbyt dojrzała,ponura, za mało mówiąca, nie śmiałam się bez powodu. Nikt mnie nie lubił prócz nauczycielek moich rodziców i staruszek. Jedzenie kompulsywne było moim "oderwaniem ...
wydaje sie ze bylam normalna dziewczyna... chodzilam do szkoly , mialam wiele znajomych, wszystko zaczelo sie kiedy poszlam do liceum... zaczelam dorastac, pierwsze milosci oczywiscie nie odwzajemnione nigdy, depresja, pragnienie akceptacji, potem ucieczki , uczucie niezrozumienia...
w takim stanie-BYLEJAKIM- zaczelam studia po roku jednak je rzucilam, wyjechalam za granice na kilka miesiecy, po ...
Mam 20 lat i nie radzę sobie praktycznie z niczym. Nie chcę już dłużej ciągnąć tego wszystkiego, męczę się tu... Najgorsze jest to, że nie potrafię się cieszyć z tego co mam, zawsze jest za mało albo coś nie tak.
Czuję się samotna, bardzo samotna. Nie mam u kogo szukać pomocy. Zaczynam już myśleć o tym, żeby skończyć z tym, ale boję się śmierci, bólu...
Nie mam ...