niewłaściwie ulokowałam uczucia.....Kocham bez wzajemności.bo jak inaczej to nazwać.......on pił,kłamał-ja wciąz sie starałam stworzyć udany związek,nawet zdradził-a ja czekałam,,bo jest dziecko,bo łudziłam sie,że się zmieni.czekałam prawie rok.on zamieszkał u niej:((choć ze mna się spotykał) aż złozyłam pozew rozwodowy-nie chciałam rozwodu-tylko rodziny!złozyłam w ...
Anonimowy
21.03.2012, 23:32
Witam.Nie dawno prosiłam Was o poradę. Tak jak mi radziliście i tak jak czułam porozmawiałam z moim chłopakiem. Mało ta rozmowa dała:( Później znów doszło do kłótni:( Mam już dość bycia zawsze tą najgorszą. Świetnie zdaję sobie sprawę, że nie jestem święta ale jemu we mnie nic nie pasuje:( Porozmawiałam z nim znów i postawiłam w końcu, pierwszy raz sprawę jasno,, wóz ...
Anonimowy
23.03.2012, 11:15
Postanowiłam, że napiszę tutaj coś o sobie bo chyba potrzebuję wyrzucić z siebie złe emocje... Wiem, że moje problemy dla niektórych mogą wydać się błahe, jednak ja sobie z nimi już nie radzę, widocznie jestem za słaba psychicznie...
Mam 23 lata i niedawno obroniłam tytuł inżyniera, jednak nie potrafię cieszyć się z tego... Od kiedy pamiętam ojciec traktował mnie jak ...
Odkad pamietam trzymalysmy sie razem. 3 szalone rozrabiary, ktore poznaly sie na studiach. Rozne z charakteru, ale z wygladu tylko jedna sie byla "inna". Bylysmy na dobre i na zle przez 9 lat. Placz czy smiech wspoldzielilysmy razem. Rozne perypetie zyciowe stanowily dla nas wyzwanie... Zawsze wiedzialysmy, ze mozemy na siebie liczyc. Do czasu kiedy sie nie zakochalam. Pierwsza ...
Anonimowy
26.03.2012, 21:35
Poznałam go w wieku 16 lat. Był starszy, dojrzalszy. Ja, głupia smarkula zwróciłam uwagę pracującego, dorosłego mężczyzny. Byliśmy ze sobą ponad 4 lata podczas których zdążył odpowiednio namieszać w moim życiu. Z małej, głupiutkiej licealistki, stałam się spełnioną studentką informatyki. I wtedy wszystko zaczęło się walić. On nie był już dla mnie wzorem do ...